Ostatnio duzo mysle nad blogiem, chce wprowadzic pare zmian a raczej wiecej postow o produktach kolorowych i wiecej notek od siebie z roznymi przemysleniami, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Dzis recenzja dlugo testowanej paletki rozswietlaczy od Makeup Revolution.
Radiant Lights Palette - Highlighter
Jakis czas temu pisalam ze chce zaczac eksperymentowac z makijazami i potestowac rozne produkty ktore do tej pory nie byly w uzytku dziennym a raczej okazjonalnym.
Ostatnio pokochalam cienie perlowe, satynowe, brokatowe i to samo z rozswietlaczami, teraz nie wyobrazam sobie makijazu bez uzycia tego typu produktow.
Pierwszy kolor 'Breathe' jest taki delikatny i ten odcien zazwyczaj uzywam do takich makijazy w stylu makeup no makeup czyli bardziej do naturalnych look'ow.
Drugi odcien 'Exhale' to bardzo jasniutki, uwazam ze jest troszeczke za jasny iz bardzo mocno rozswietla i nie jestem pewna czy do konca pasuje do mojej karnacji, chodz i tak czasami go uzywam.
Ostatni odcien 'Glow' jest w cieplym odcieniu zlota wpadajacy w pomarancz, zdecydowanie jest to odcien do mocniejszych, ciemniejszych makijazy typu wieczorowych, czesto go uzywam gdy ide do pracy w clubie na nocke. Wydaje mi sie ze bylby swietny na codzien gdybym byla chodz troszke opalona a nie az taka blada.
Zdecydowanie moim faworytem z tej paletki jest pierwszy odcien, jego najczesciej uzywam lecz mimo wszystko uwazam ze wszystkie trzy sa swietne.
Cena takze jest bardzo atrakcyjna jak na trzy rozne rozswietlacze i na ich wydajnosc, kosztuje jedyne 8GBP.
BARDZO POLECAM !
Dostepnosc - TUTAJ
Buziaki:*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz